W 2017 roku na Warmii i Mazurach dwukrotnie notowano duże podtopienia. Przede wszystkim wpłynęły na to obfite, dawno nienotowane opady deszczu. Kumulowały się w miesiącach jesiennych – ale były tylko jednym z dwóch istotnych problemów.
Drugim jest niedoinwestowanie ochrony przeciwpowodziowej. Podtopienia na Warmii i Mazurach obnażyły zły stan wałów, braki inwestycyjne, wieloletnie zaniedbania. Widać też było, że w ubiegłych latach brakowało współpracy między instytucjami, które powinny zajmować się tą infrastrukturą.
Czy jest szansa, żeby ten stan się poprawił? O to Marek Jarmołowicz pyta Artura Chojeckiego, wojewodę warmińsko-mazurskiego.