Wystawa Elwiry Iwaszczyszyn, olsztyńskiej malarki, rysowniczki, ilustratorki, projektantki wnętrz i ogrodów, otwiera przed nami światy, o których istnieniu w szarej codzienności nie pamiętamy. Te niezwykłe krainy łagodności, gdzie sny są pełne piękna i barw, pozwalają nam na chwile uśmiechu, a co najważniejsze potrafią nas zaczarować i dać to, o co dziś najtrudniej – czas wytchnienia.
„To jest moja kraina, ja maluję swój świat, który jest w sumie chyba bardzo łagodny i bardzo uczuciowy, chyba raczej emocjonalny, związany z muzyką, z miłością” - mówi artystka. W tej krainie jest też dużo miejsca na muzykę – ptasimi głosami ćwierkają drzewa, muzycy grają na instrumentach, tańczą ludzie. A wszystko jest barwne, jak kolorowe sny. Elwira Iwaszczyszyn posługuje się kolorem odważnie, nie bojąc się używać intensywnych barw czy złoceń. „Po prostu potrzebuję koloru i to pozytywnego, jakoś to mnie tak podnosi, wynosi mnie do zupełnie takiego ciepłego, fajnego klimatu” - przyznaje Elwira Iwaszczyszyn.
W tym malarstwie nie ma miejsca na smutek codzienności. Jest łagodna narracja o dobrej miłości i świecie pełnym ciepła. Jest ukojenie. „Wystawa Elwiry Iwaszczyszyn to rzeczywiście jest świat marzeń, świat – powiedziałabym – zupełnie po drugiej stronie, niż twarde stąpanie po ziemi. Myślę, że to jest dla oglądających taki odpoczynek i oderwanie się od codzienności, bo artystka puszcza tutaj wodze fantazji i rzeczywiście nie działa u niej grawitacja, świat jest przyjazny, miły i pełen ciepła. Myślę, że to jest taka wystawa, która jest dobra na ten czas jesieni” - podkreśla Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektor Galerii BWA w Olsztynie.
Na wystawie możemy również zobaczyć rysunki Elwiry Iwaszczyszyn, na których jej rodzinny i ukochany Olsztyn zmienia się w niezwykłą, baśniową krainę. Bo choć swoje wystawy artystka prezentowała na wielu wystawach w Polsce i Europie, to właśnie Olsztyn jest jej miejscem na ziemi.
Wystawa „Czas wytchnienia” będzie prezentowana w Sali Kameralnej Galerii Sztuki BWA w Olsztynie do 13 października.
